Witam
Z tego co przeczytalem w kolejnych Pana postach komunikacja po RS485 sterownika Jazz jako modbus master powiodła sie.
Co do domniemanej pracy portu RS232 jako slave to jest Pan w błędzie. Jazz jest sprzętowo wyposażony tylko w jeden port (jednokanałowy) który może być skonfigurowany a raczej "jakby dostawiony" tez jako RS 485. Ze specyfikacji producenta wynika że RS232 jest zawsze włączony. Odpowiedzialnym za konfiguracje tego portu jest zmienna SI144, i poprzez wpisanie odpowiedniej wartości ustawiany jest port. I tak
0- RS232 bez kontroli przepływu
1-RS232 z kontrolą przepływu
2-RS232 i RS485 właczone
(Tutaj prawdopodobnie tkwił błąd w Pana pierwszej konfiguracji. W Pana screenie w tym rejestrze wpisana jest cyfra 3 więc port RS485 nie był włączony)
Teraz apropos pracy portu RS232 jako slave. Jezeli sterownik jest skonfigurowany do pracy jako RS485 to ten port jakby był tylko dostawiony do portu RS232 zmieniając tylko format danych. Jezeli używał Pan portu 485 do pracy z innym urządzeniem jako modbus master to ramki zapytań pojawią sie tez na 232 tylko w innym formacie. To są te same informacje tylko w dwóch różnych protokołach sprzętowych. To jest jeden i ten sam port i producent opisuje go tak.
A single communication channel that serves one RS232 port and one RS485 port. The module cannot communicate via RS232 and RS485 simultaneously.Następna sprawa
DODAM ZE DO KOMUNIKACJI SCADA-OBIEKT WYKORZYSTUJE GPRS, WIEC KOSZTY ZWIĄZANE Z PRZESYŁEM TYCH PAKIETÓW TEŻ BYŁYBY ODPOWIEDNIO WIĘKSZE.
ZASTANAWIAM SIĘ NATOMIAST, CZY ISTNIEJE PROGRAMOWA MOŻLIWOŚĆ WYŁĄCZENIA PORTU RS232 ( Z INSTRUKCJI WYNIKA ŻE NIE).
nie bardzo rozumię po co wyłączać rs232 i dlaczego koszty miałyby być wieksze??? Czy mógłby Pan opisać zastosowane rozwiązanie w kilku zdaniach??
Pozdrawiam
Andrzej